Wkrótce bedziemy obchodzić 24 rocznicę przystąpienia Polski do NATO.
Dokładnie 12 marca 1999 roku Polska, wspólnie z Czechami i Węgrami, stała się pełnoprawnym członkiem Paktu Północnoatlantyckiego. Umowę podpisano w amerykańskiej miejscowości Independence.
O włączenie do NATO polska dyplomacja zabiegała na arenie międzynarodowej przez wiele lat. Kolejne rządy, sprawujące władzę po 1989 roku, doskonale rozumiały, że uczestnictwo w sojuszu polityczno-wojskowym obejmującym państwa Europy i Ameryki Północnej będzie podstawą naszego bezpieczeństwa. Historyczny dla Polski moment przyjęcia do NATO poprzedziło tzw. Partnerstwo dla Pokoju, które umożliwiało wspólne z pozostałymi członkami Sojuszu ćwiczenia, a także udział w operacjach i konsultacjach.
Podstawowym aktem prawnym, w oparciu o który działa Pakt Północnoatlantycki jest traktat waszyngtoński podpisany w kwietniu 1949 r. przez 12 państw. Traktat składa się z 14 artykułów, ale najważniejszym i przywoływanym najczęściej jest artykuł piąty. Mówi on jednoznacznie, że każdy atak zbrojny z zewnątrz na jednego lub kilku członków Paktu, będzie traktowany jak atak na wszystkich sygnatariuszy umowy.
Obecnie Sojusz skupia 30 państw i odgrywa olbrzymią rolę stabilizacyjną na arenie międzynarodowej. Jest gwarantem bezpieczeństwa terytorialnego oraz militarnego, szczególnie ważnego w świetle toczącej się od roku wojny w Ukrainie. Wschodniej flanki NATO, która jest jednocześnie wschodnią granicą Polski, strzeże obecnie kilka tysięcy wojsk amerykańskich oraz świetnie wyposażeni żołnierze innych państw członkowskich.
W obecnej sytuacji międzynarodowej trudno wyobrazić sobie położenie Polski bez przynależności do Sojuszu.
Niewykluczone, że Pakt Północnoatlantycki poszerzy się wkrótce po raz kolejny – na przyjęcie czeka Bośnia i Hercegowina oraz Szwecja i Finlandia.