4. Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką SP ZOZ
ul. Rudolfa Weigla 5, 50-981 Wrocław
NIP: 899 222 89 56
- Wystarczy, muszę odpocząć – mówi Pani Mirosława Oleśko, kierownik Zespołu Techników analityki medycznej, wieloletni zasłużony pracownik Zakładu Diagnostyki Laboratoryjnej. Po 51 latach pracy przechodzi na emeryturę.
W czwartek Pani Mirosławie podziękowali za ciężką, sumiennie wykonywaną pracę komendant 4. WSK płk dr n. med. Wojciech Tański, kierownik Zakładu Diagnostyki Laboratoryjnej dr n. med. Jacek Majda, pielęgniarka naczelna mgr Ewa Pielichowska oraz liczne grono najbliższych współpracowników i koleżanek ze szpitala. - Chylę czoła przed Pani dokonaniami i dziękuję bardzo za te wszystkie lata poświęcenia, oddania, wzajemnego zrozumienia, lojalności oraz trud włożony w pracę i służbę choremu człowiekowi – powiedział podczas uroczystości płk Tański. Oprócz kwiatów, życzeń zdrowia i zasłużonego odpoczynku na emeryturze wspólnie z dr. Majdą wręczyli Pani Mirosławie wspaniały album ze zdjęciami i osobistymi dedykacjami współpracowników.
Kariera zawodowa Pani Mirosławy Oleśko rozpoczęła się po ukończeniu w 1969 roku studium pomaturalnego w Poznaniu. Pierwszą pracę podjęła w Państwowym Szpitalu Klinicznym im. Pawłowa (dzisiejszy Szpital Kliniczny Przemienienia Pańskiego Uniwersytetu Medycznego im. K. Marcinkowskiego), a następną, w marcu 1970 roku, w Laboratorium 56. Batalionu Medycznego Dywizji Gubińskiej.
W październiku 1979 Pani Mirosława związała z Zakładem Diagnostyki Laboratoryjnej 4. Wojskowego Szpitala Klinicznego z Poliklinika SP ZOZ, wykonując czynności laboratoryjnej diagnostyki medycznej, początkowo w Pracowni Analityki Ogólnej oraz Hematologii, a następnie serologii grup krwi i immunochemii. Pięć lat później Pani Mirosława awansowała, obejmując dodatkowo obowiązki kierownika zespołu techników analityki medycznej. Na tym stanowisku przepracowała aż 42 lata, nadzorując pracę techników analityki medycznej, referentów, a także pomocy laboratoryjnych. Przez ten czas Pani Mirosława miała okazję współpracować z aż czterema kierownikami Zakładu Diagnostyki Medycznej. – A Jacka Majdę niemalże wychowałam – śmieje się szacowna emerytka.
Pani Mirosławo, dużo zdrowia!